Szukaj na tym blogu

06 stycznia 2014

Fryzura ślubna last minute

Panna Młoda dość wymagająca - po trzech nieudanych jej zdaniem fryzurach ślubnych zgłosiła się do mnie.
Fryzura miała pasować do sukni ślubnej typu hiszpanka, lecz nie miało to być ani gładkie uczesanie, ani kok, w którym przyszła mężatka czuła się fatalnie. 
Głowę wieńczył welon typu kogut, więc doradziłam uczesanie na bok. Aby fryzura była ciekawa, wykonałam z boku dobierany warkocz i loki zaczesane na przeciwny bok głowy. 
We włosy zostały wpięte te same różyczki, które zostały użyte do bukietu.
 
(fot. B.Dudziak)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz