Fryzura miała pasować do sukni ślubnej typu hiszpanka, lecz nie miało to być ani gładkie uczesanie, ani kok, w którym przyszła mężatka czuła się fatalnie.
Głowę wieńczył welon typu kogut, więc doradziłam uczesanie na bok. Aby fryzura była ciekawa, wykonałam z boku dobierany warkocz i loki zaczesane na przeciwny bok głowy.
We włosy zostały wpięte te same różyczki, które zostały użyte do bukietu.
(fot. B.Dudziak)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz